Ostatniego dnia marca wysłuchaliśmy kolejnego wykładu z dziejów regionu.

Punktami oparcia narracji były najrozmaitsze historyczne eksponaty, których zdjęcia prezentowano przy pomocy rzutnika. Mimo wielkiej różnorodności przedmiotów wszystkie miały ze sobą coś wspólnego -- pochodziły z Węgorzewa i okolic. Czego tam nie było…: butelki z sygnaturami „Angerburg”, sztućce i naczynia z nieistniejących już w mieście hoteli, archiwalne pocztówki, dzwonki rowerowe z wytłoczeniem „Angerburg”... Oglądaliśmy eksponaty od pierwszowojennych bagnetów po poniemiecką buteleczkę maggi (nadal z zawartością). Były przedmioty sygnowane nazwiskami dawnych mieszkańców naszego miasta, którzy przepadli w zawierusze historii i które są po nich ostatnim śladem. Przekonaliśmy się też, że niekiedy odnaleziony na strychu zwykły guzik może kryć w sobie frapującą historię. Spotkanie odbyło się w wyniku współpracy biblioteki i stowarzyszenia historycznego „Wendrusz”, którego członkowie udostępnili przedmioty ze swoich kolekcji. Publiczności dziękujemy za uwagę, miłą atmosferę i wysoką frekwencje.

Do zobaczenia na kolejnych lekcjach o Angerburgu

277572912_4835453419885554_8918324992824363490_njpg277736632_4835453573218872_2989158358298646087_njpg277681558_4835454783218751_5917847336583003733_njpg277581379_4835453783218851_8828370599518942651_njpg277574711_4835453539885542_5228144891779857386_njpg277159797_4835455046552058_2600354884850065867_njpg277560793_4835458046551758_5994305789712979137_njpg
277749445_4835456253218604_4710976625033286033_njpg
277799237_4835459706551592_2175142695666004950_njpg
277576761_4835458239885072_8653539505263552073_njpg
277565020_4835459036551659_2716780057969170951_njpg
277300716_4835456963218533_3154875395823038462_npng
277534578_4835463823217847_1227166272891290318_njpg
277244050_4835450026552560_1686291020489018625_njpg