Prosto z Gdańska na Święta Wielkanocne przybył do nas niezwykły nurek.
Prosto z Gdańska na Święta Wielkanocne przybył do nas niezwykły nurek. Mówi, że zostaje u nas na stałe. Opowiada legendarną historię z lat 60-tych, o wrześniowej akcji wydobywania samolotu Junkers JU-188 z dna jeziora Mamry w Kalu koło Węgorzewa...
Bardzo dziękujemy Karolinie i Michałowi Janczukowicz za tą wspaniałą przesyłkę!!!
Dzięki temu prezentowi nasza kolekcja wspomnień wzbogaciła się wyjątkowo!
Suchy skafander nurkowy oraz butle na sprężone powietrze wraz z aparatem oddechowym należały do Jerzego Janczukowicza, prezesa klubu płetwonurków Rekin. To w nich właśnie wydobywał wrak Junkersa. Te elementy niezwykle uzupełniają całą historię samolotu, którą badamy i odtworzyliśmy minuta po minucie, są unikalne, a dla nas niesamowicie ważne.
Zakonserwowaliśmy i wyeksponowaliśmy je momentalnie - już można je oglądać w naszej Izbie Historycznej WENDRUSZa
Suchy skafander nurkowy oraz butle na sprężone powietrze wraz z aparatem oddechowym należały do Jerzego Janczukowicza, prezesa klubu płetwonurków Rekin. To w nich właśnie wydobywał wrak Junkersa. Te elementy niezwykle uzupełniają całą historię samolotu, którą badamy i odtworzyliśmy minuta po minucie, są unikalne, a dla nas niesamowicie ważne.
Zakonserwowaliśmy i wyeksponowaliśmy je momentalnie - już można je oglądać w naszej Izbie Historycznej WENDRUSZa
Podziękowania również dla Sandry i Kacpra za dzielne transportowanie!
#wendrusz #węgorzewo #angerburg #mazury #mamry #kal #junkers #JU188 #rekin #skafander #nurek
Tekst i zdjęcia: Anna Dymkowska-Kowalska, Wendrusz
Tekst i zdjęcia: Anna Dymkowska-Kowalska, Wendrusz