Wasze dary są niesamowite!

Dzisiaj Pan Radosław Malicki z Węgorzewa przekazał do Izby Historycznej Wendrusza chabrową czapkę z czerwonym otokiem sowieckiego NKWD, czyli Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych, w barwie ich broni. Takie czapki były używane przez funkcjonariuszy wszystkich stopni żołnierskich, podoficerskich i oficerskich od 1936 roku. Trafiła natychmiast do gabloty na ekspozycję. Bardzo dziękujemy!

Kolejną ogromną niespodziankę sprawił nam Pan Wiesław Janulewicz, również z Węgorzewa, przynosząc nóż wykonany z pleksiglasu, oszklenia kabiny samolotu Junkersa. Dzięki Waszym wspomnieniom historia JU-188 z dna Mamr żyje i się rozwija. Kawałki pleksy udało mu się zdobyć będąc dwunastolatkiem, a na pracach technicznych w szkole precyzyjnie wyciął i pięknie wykonał dzisiaj przekazany nam nóż do papieru. Można go już u nas podziwiać na wendruszowej wystawie.

Jeszcze raz bardzo dziękujemy!!!